Jawność wiary przestrzenią inkulturacji

Przykładowy artykuł content marketingowy z 1 linkiem

Inkulturacja to możliwość zachowania własnej kultury w Kościele Katolickim, natomiast nakazana przez Pana Jezusa jawność wiary pozwala tę kulturę pielęgnować. Wypowiedź estetyczna, treściowa, co do czasu, co do miejsca, także co do sposobu sprawia, że jesteśmy kulturowo czytelni dla tych, którzy nas widzą, słyszą, lub czytają, jak również dla siebie nawzajem w sytuacji, gdy dzieli nas wiele kilometrów realnej przestrzeni. Najprostszym przykładem widocznych różnic kultur inkulturowanych są kultura zachodnia i kultura wschodnia w Kościele. Trudniejszym — kultura świecka i kultura Kościelna. Innym jeszcze przykładem dla zrozumienia o co w tym chodzi może być: kultura łacińska, kultura grecka, a następnie kultura... romska. Dlaczego to wygląda aż tak źle? Powinno być co najmniej 10 kultur łatwych do wymienienia jednym tchem. Dlatego, że jest to temat porzucony, a jeśli się taki temat porzuci, okazuje się dziedzictwem ludzkości ginącym i trzeba go ratować. Pojęcie inkulturacji, jeśli dobrze pamiętam, jest Papieskim neologizmem (wymyślił je św. Jan Paweł II dla wyjaśnienia takiego dobra, które oferuje Kościół Katolicki tym, którzy chcą do niego należeć i w nim żyć, a które, choć istniało, nie było nazwane). Proszę go ratować. Można ratować: jeszcze kultura góralska. A jak góralska, to także włoska, francuska, hiszpańska, portugalska, na pewno także irlandzka i szwedzka. Ta, która była lub jest wyraźna i bez wątpienia inkulturowana. Jak można uczyć się to rozpoznawać? Najpierw po architekturze, potem może po muzyce. Jeśli po muzyce, wyłania się jeszcze kultura afroamerykańska jako kolejna kultura inkulturowana w Kościele Rzymskokatolickim. A co z naszą polską? Kultura polska też okazuje się widzialna najpierw w świetle nut. Niosą nasze nuty polskie pieśni kościelne: najpierw 'Bogurodzica', potem 'Chrystus zmartwychwstan jest', ale mamy ich więcej. Potem kuchnia: polski inkulturowany smak jest smakiem słono-słodkim; aktualnie przejawia się w naszym zamiłowaniu do słonego karmelu. Co do polskiego malarstwa muszę powiedzieć, że nie wiem czy np. koloryści inkulturowali się. Raczej myślę o malarstwie prof. Stanisława Rodzińskiego, którego widziałam na własne oczy na Mszy św., wiele razy, w kościele Mariackim w Krakowie. A w architekturze: budownictwo sakralne tkane na kanwie gotyku cysterskiego: nie tylko fasada katedry na Wawelu, ale także bazyliki NSPJ w Krakowie. Jeszcze innym wskaźnikiem może być kultura procesyjna. Ten wskaźnik na początek każe myśleć o kulturze hiszpańskiej.

RK

19 lutego 2023 r.

Jeszcze wyjaśnienie dlaczego strona z 1 linkiem w rzeczywistości ma ich więcej

Pozostałe linki są albo obowiązkowe, albo pozwalają korzystać z tej witryny w sposób wygodny. Wszystkie odnośniki na tej stronie, które prowadzą do zasobów zewnętrznych otrzymały atrybut rel="nofollow". Linkowanie do zasobów własnych witryny nie może mieć takiego atrybutu, gdyż jest to uznawane za błąd i pogarsza wyniki SEO.

powrót do strony początkowej